wyświetlenia:

poniedziałek, 9 lipca 2018

Top 10 +. Najtańsze NOWE obiektywy do Canona EOS, które mają coś w sobie



Napisało się już Top Ten o ciekawych starych obiektywach- LINK, to może czas napisać o nowych?
Drogi użytkowniku systemu Canon, stojący na rozdrożu - na co też wydać pieniądz? Jest wiele opcji

-To co będziemy robili?
- Nooo.... jest wiele możliwości. 
                   (cytat) 

Co oprócz / zamiast kit'a?

Jeżeli, drogi użytkowniku, nie jesteś specjalnym znawcą i posiadasz amatorski aparat z małą matrycą i standardowym obiektywem (kit'owym jak mawiają Angole), oraz duże chęci pakowania się w fotografię, to możliwości rozwoju obiektywowego masz następujące:

- jaśniej
- dłużej
- szerzej
- bardziej uniwersalnie 
- z większym zbliżeniem
- lepiej optycznie(ostrzej)

Jasność i jakość najtaniej realizują obiektywy stałoogniskowe, ale oczywiście nie zapewniają takiej łatwej i prostej uniwersalności jak zoomy ze swoim szerokim zakresem. Należy o nich myśleć jako o dodatkach do obiektywu kit'owego.

Jak się już pewnie zorientowaliście - fotografia jest kosztowna, jeżeli się w nią zagłębiać. To co zostanie przedstawione w naszym toptenie jest najtańszą według subiektywnej opinii Fotodinozy sensowną opcją złożoną z nowych sprzętów w 2018 roku.

A czy Fotodinoza jest aby obiektywna w swoim subiektywnym wyborze? No jasne że tak! 
Nikt nam (w pluralis majestatis) nie płaci! Nikt nie sponsoruje, ani nie spąsoruje. Nic nie zarabiamy! Wszystko wydajemy! Jak wiadomo - pieniądze szczęścia nie dają, dopiero zakupy (Marylin Monroe).
Wszystkie obiektywy wyrywam z gardła różnym pobliskim sklepom, znajduję się więc w mniej więcej podobnej sytuacji co Czytelnik Szanowny, pomimo że od pięciu lat pisze się, w miarę poczytnego fotograficznego bloga.
W zestawieniu wziąłem pod uwagę raczej potrzeby użytkowników aparatów z małą matrycą APS-C, bo użytkownicy pełnych klatek zapewne sami wiedzą co sobie kupić, żeby było fajnie.
Sprzęty są ustawione według subiektywnego faktora "chcę to", po wcieleniu się autora w sytuację amatora z aparatem i kitowym obiektywem - od najmniej, do najbardziej "chcę to".


Za powstałe niedogodności, niezgodności i zawiedzione nadzieje z góry przepraszamy, pisało się ze swej najlepszej wiedzy, ale może nie była ona pełna. Wszystkie wymienione poniżej obiektywy NIE SĄ absolutnymi ideałami. W pewnej części są kompromisami. Na pewno jest sporo obiektywów od nich lepszych, ale niestety - trzeba za nie zapłacić znacznie drożej. 
Sami posprawdzajcie co dla Was dobre! Bo może nie to samo co dla mnie.

Hej chłopcy, bagnet na broń! Tfu... znaczy się obiektyw na bagnet!


UWAGA: Zdjęcia samplowe obiektywów, te pochodzące z Fotodinozy, są prosto z aparatu (Canon 40D, Canon 400D), jedynie zmniejszone bez podostrzania.


10+. Canon EF-S 24mm f/2,8 STM

(ok. 680,- zł)





czym się różni wróbelek: JAŚNIEJ, LEPIEJ OPTYCZNIE 
jak posiadać: OPRÓCZ KIT'A

  To jest obiektyw dla trochę bardziej zaawansowanych. Może propozycja raczej na trzeci obiektyw, niż na drugi. Jego zalety nie będą bardzo kuszące amatorów, ale są wyjątkowe w systemie Canona. Jest to ewidentnie najmniejszy obiektyw, jaki można dopiąć do aparatu EOS, prawie jakby go nie było- będzie dużą zaletą dla minimalistów, podróżników z bagażem podręcznym i hipsterów. Bardzo dobra jakość obrazu i jasność większa niż w obiektywie kitowym będą jego zaletami. Wadą natomiast - mała uniwersalność w stosunku do obiektywu kitowego i powtarzanie jego ogniskowej. Jest on rodzajem pewnego samoograniczenia się fotografa, które wymusza myślenie o komponowaniu kadrów i zastanawianie się nad swoimi zdjęciami. W pewien sposób to super poręczne narzędzie do doskonalenia umiejętności. Żeby tego posmakować, ustawcie zooma w swoim obiektywie na 24mm i róbcie tak zdjęcia przez miesiąc. Jeżeli wyjdziecie z tej próby zwycięsko - myślcie o zakupie 24/2,8, a będziecie zachwyceni jakością jego obrazu i mikroskopijnym rozmiarem. Obiektyw dla zdecydowanych i wytrwałych w fotograficznej robocie. 24mm (odpowiednik 35mm na pełnej klatce) to blisko tego, co ogarnia spojrzeniem ludzkie oko. Zatem obiektyw do wszystkiego, ale nie dający automatycznie spektakularnych efektów "wow". 

Zalety: niezwykle mały, dobry optycznie
Wady: ogniskowa dość uniwersalna, ale mało spektakularna.

Porządny test na Optyczne.pl:
https://www.optyczne.pl/354.1-Test_obiektywu-Canon_EF-S_24_mm_f_2.8_STM_.html

Sample:

Canon 24/2,8 na f/2,8. Ładne rozmycie tła i dobre możliwości zbliżenia do obiektu. (fot. Fotodinoza)




Canon 24/2,8 na f/2,8. Znów dobre możliwości zbliżenia do obiektu i ładna, niewielka głębia ostrości. (fot. Fotodinoza)

 

 

10. Sigma C 17-70mm f/2,8-4 DC Macro OS HSM (ok.1450,-zł)





czym się różni wróbelek: JAŚNIEJ, BARDZIEJ UNIWERSALNIE , LEPIEJ OPTYCZNIE
jak posiadać: ZAMIAST KIT'A

Można się zastanawiać, czy nie zamieniać swojego obiektywu kit'owego na coś o stopień lepszego. To jest właśnie o stopień lepsze, a nawet o spory stopień. Od pół do całej działki jaśniejsze, zatem zwiększa znacznie możliwość strzelania zdjęć w ciemniejszych warunkach bez lampy. O dwadzieścia milimetrów dłuższe, a przy tym na zakresie tele (70mm) znacznie jaśniejsze od kit'a. Sporo ładniejsze wyjdą z tego obiektywu portrety z rozmytym tłem. Szersze o 1mm na dole, co wbrew pozorom czyni wyraźną różnicę w szerokości widzenia - wyraźnie lepsze do architektury, wnętrz, reportaży wakacyjnych i nie tylko.  Na pokładzie dodatkowo stabilizacja. Solidna budowa, z metalowym mocowaniem bagnetowym. Zatem wszystko nieco lepsze, bardziej uniwersalne i uprzyjemniające życie. Jedynie cena nie jest "nieco" lepsza.

Zalety: stopień jaśniej, stopień szerzej, stopień bardziej uniwersalnie, sporo solidniej.
Wady: cena mogła by być stopień niższa 

Porządny test na Optyczne.pl:
https://www.optyczne.pl/288.1-Test_obiektywu-Sigma_C_17-70_mm_f_2.8-4.0_DC_Macro_OS_HSM.html

Sample: 


Sigma na 17mm i przesłonie f/4. Fajnie niewielka odległość minimalnego ostrzenia. (fot. Fotodinoza)






Sigma 17-70 na 55mm i minimalnej przesłonie f/4. Dobra jakość od brzegu do brzegu. (fot. Fotodinoza)




9. Samyang 85mm f/1,4 Aspherical IF (ok. 970,- zł)






czym się różni wróbelek: JAŚNIEJ (dużo!!!), DŁUŻEJ, LEPIEJ OPTYCZNIE
jak posiadać: OPRÓCZ KIT'A

 Jest to prawdopodobnie najtańszy superjasny obiektyw. Jak wpływa to na zdjęcia? Każdy stopień przesłony (stopnie f/1,4, f/2, f/2,8, f/4, f5,6 itd.) oznacza dwukrotnie więcej światła przepływające przez obiektyw. Czyli przez Samyanga 85/1,4 przepływa go ośmiokrotnie więcej, niż przez wasz obiektyw "kit" ustawiony na 50mm. Oznacza to możliwość strzelania zdjęć bez lampy w znacznie ciemniejszych warunkach oświetlenia. Oznacza to także gigantyczną różnicę w rozmyciu tła za fotografowanym obiektem, która nadaje się idealnie do portretów i detali architektury czy krajobrazu. Samyang jest ostry, kontrastowy, super solidny, z wszystkimi cechami obiektywu profesjonalnego. Czy są wady? 


Jedna, ale duża - brak autofokusa i automatycznej przesłony. O ile nasi dziadowie, czy ojcowie musieli sobie radzić z ręcznym ustawianiem ostrości i kręceniem pierścieniami, o tyle dzisiejsze czasy dość nas od tego odzwyczaiły. Aparat robi "bzyk" i ostrość ustawiona, naciskamy spust i odpowiednia przesłona sama się ustawia. W Samyangu nie ma tak dobrze - to powrót do przeszłości. Dodajmy, że przy supermałej głębi ostrości jej ustawienie na cel nie jest takie łatwe, zwłaszcza przez ciemne wizjery współczesnych aparatów. Zatem - obiektyw ewidentnie do zdjęć statycznych i dla wytrwałych. Świetny, ale trzeba się mocno namęczyć.
Jego ewidentną konkurencję stanowią stare manualne obiektywy portretowe, zwykle produkcji rosyjskiej. Stare, gorsze, ale jednak dużo tańsze.

Zalety: bardzo wysoka jasność, wysoka solidność, jakość obrazu.
Wady: brak automatycznego ostrzenia i przesłony.

Porządny test na Optyczne.pl:
 https://www.optyczne.pl/157.1-Test_obiektywu-Samyang_85_mm_f_1.4_Aspherical_IF_-Wst%C4%99p.html

OBIEKTYW PRZYDATNY TAKŻE NA DUŻĄ KLATKĘ MATRYCY (FF)

Sample:
 
Samyang 85/1,4, materiały producenta. Fot. Luka Rifelj

 

  8. Canon EF 18-135mm f/3,5- 5,6 IS STM.(ok. 1350,- zł)



czym się różni wróbelek: BARDZIEJ UNIWERSALNIE, LEPIEJ (ciut) OPTYCZNIE
jak posiadać: ZAMIAST KIT'A
 
To jest wybór bardzo rozsądny. Zamiast kita. Obiektyw ma tą samą jasność, ale też znacznie dłuższy, super uniwersalny zasięg, co oznacza, że jest na długich ogniskowych jaśniejszy niż "kit". Dla osób, które nie są zdecydowane na kolekcjonowanie baterii obiektywów, albo tych co nie lubią ich zmieniać. Jeden porządny do wszystkiego, od w miarę szerokich kątów do dużych zbliżeń, allrounder wakacyjno podróżniczy. Dlaczego nie Sigma, albo Tamron 18-200mm ? Po pierwsze im dłuższy zasięg, tym zwykle gorzej z jasnością w środku i na końcu zakresu. Po drugie są nieco droższe. Po trzecie, sądząc z internetu, użytkownicy Canona 18-135 są najbardziej zadowoleni i najmniej narzekają. Dobra jakość optyki, choć w plastikowej konstrukcji. Świetna wydajność stabilizacji.
Zalety: olbrzymia uniwersalność, dobra jakość.
Wady: nie jest zbyt jasny (ale ma stabilizację), plastikowa konstrukcja.

Porządny test na Optyczne.pl:
https://www.optyczne.pl/index.php?test=obiektywu&test_ob=204

Sample:

Canon EF 18-135mm f/3,5-5,6 IS STM. To i poniższe zdjęcie zrobione z tego samego miejsca. ISO 400, strzelane z ręki. Pierwsze na 18mm i przesłonie f/3,5. Fot. Fotodinoza.

Drugie zdjęcie na 135mm i f/5,6, pokazuje możliwości zbliżenia Canona 18-135 f/3,5-5,6 IS STM. Oprócz tego dowodzi wysokiej skuteczności stabilizacji, jest nieporuszone, pomimo czasu naświetlania aż 1/20 sekundy.





7. Tamron 17-50 f/2,8 DiII LD IF (ok. 1380,- zł)





czym się różni wróbelek: JAŚNIEJ, LEPIEJ OPTYCZNIE
jak posiadać: ZAMIAST KIT'A 


W małym ciele - duży duch. Piszę o obiektywie w tańszej wersji, bez stabilizacji. Bardzo dobra jakościowo optyka dająca kontrastowe, czyste i ostre zdjęcia już od pełnego otwarcia. Nie jest to obiektyw najtańszy w tym zestawie, ale daje wrażenie zapewne najbliższe optyce profesjonalnych zoomów - ma stałe światło w całym zakresie, co przy 50mm robi dużą różnicę w stosunku do obiektywu kitowego- ładne rozmycie tła i większe możliwości strzelania w słabym świetle bez lampy. Nieprofesjonalna jest tylko konstrukcja, choć zarzucić jej wiele nie można. Gumowe okładziny pierścieni ostrzenia i zoomowania lubią się dość szybko rozciągać. Tamron zapewnia długą gwarancję i w razie czego darmowo dostraja swoje obiektywy do aparatu użytkownika.
Obiektyw ma ogniskową ledwie milimetr szerszą od kit'a (17mm), ale robi to różnicę (różnica 1mm w szerokim zakresie robi zawsze znacznie większą wrażenie niż 5mm na długim końcu). Lepiej niż kitowy nadaje się do reportaży wakacyjnych i architektury (szersze pole widzenia).

Zalety: dobry optycznie ostry, kontrastowy, ładnie skorygowane dystorsje, wady chromatyczne niewielkie.
Wady: sporo plastiku w konstrukcji (ale z metalowym bagnetem), ogniskowe bliskie zakresu obiektywu kit'owego.

Porządny test na Optyczne.pl:
 https://www.optyczne.pl/30.1-Test_obiektywu-Tamron_SP_AF_17-50_mm_f_2.8_XR_Di_II_LD_Aspherical_(IF).html

Sample:


Tamron 17-50 /2,8 na 50mm i przesłonie f/2,8. (fot. Fotodinoza)

Tamron 17-50 /2,8 na 50mm i przesłonie f/2,8. Fajne, portretowe możliwości Tamrona. Konieczne tylko duże przybliżenie i niska przesłona. (fot. Fotodinoza)

Tamron 17-50 /2,8 na 17mm i przesłonie f/2,8. Ładnie oddawane nieostrości, nawet na szerokim kącie. (fot. Fotodinoza)

 

 

6. Tamron 60mm f/2 DiII LD IF (ok.1400,- zł)

 


 
czym się różni wróbelek: JAŚNIEJ, BLIŻEJ (dużo!!!), LEPIEJ OPTYCZNIE
jak posiadać: OPRÓCZ KIT'A



Jeden z najtańszych obiektywów makro i jeden z najciekawszych. Daje on możliwość spojrzenia w oczy mrówkom, żuczkom i orłowi z awersu dwudziestogroszówki. Ma skalę odwzorowania 1:1, czyli obiekty na matrycy aparatu pojawiają się w rzeczywistej swej wielkości (matryca na swym rozmiarze mieści ze dwie muchy), zatem daje możliwość potężnego zbliżenia. W przeciwieństwie do innych konkurentów jest też jaśniejszy o działkę przesłony, może być zatem bardzo dobrym obiektywem do ciemnych warunków światła, albo portretów z małą głębią ostrości i rozmytym tłem. W porównaniu do obiektywu kitowego ustawionego na 50mm przepuszcza sześciokrotnie więcej światła przy otwartej przesłonie. Jest przy tym wręcz świetny optycznie, ostry i kontrastowy. Z niewielkich wad można wymienić wolny w działaniu autofokus, jak w każdym obiektywie makro, przystosowany do precyzyjnego celowania na niewielkie odległości. Sensowny zakup na pierwsze szkło do powiększeń, jeżeli interesuje was życie robaczków na kwiatkach, choć zakup nie najtańszy.
Zalety: świetna jakość, bardzo dobre możliwości makro, wysoka jasność
Wady: dość wolny autofokus

Porządny test na Optyczne.pl:
https://www.optyczne.pl/215.1-Test_obiektywu-Tamron_SP_AF_60_mm_f_2.0_Di_II_LD_(IF)_Macro_1:1_Wst%C4%99p.html

Sample:

Tamron 60/2. Materiały producenta

Tamron 60/2. Materiały producenta

 

 

5. Tamron 70-300mm f/4-5,6 Di Macro (ok. 500,- zł)





Czym się różni wróbelek: DŁUŻEJ
jak posiadać: OPRÓCZ KIT'A

To jest wybór większości. Bardzo słuszny i rozsądny. Tani obiektyw, który zwiększa wielokrotnie możliwości tele, pozwala ściągnąć odległe obiekty i choć nie jest ideałem to w towarzystwie obiektywu kit'owego stanowi dobraną parę. Dlaczego ten Tamron? Bo jest prawdopodobnie najtańszy i pozbawiony wszelkich wodotrysków, aczkolwiek skuteczny. Dlaczego nie 18-300, albo podobny? Bo są one droższe, jasność spada na długim końcu jeszcze o pół działki i nie nadają się w razie czego do aparatów pełnoklatkowych. 70-300 Di LD jest porządnie ostry w przedziale 70-200mm, na długim końcu przyzwoity. Między 100 a 200mm stanowi nienajgorszy obiektyw portretowy. Może sprawić kłopot głównie swoją niewielką jasnością - przy 300 milimetrach i przesłonie f/5,6 łatwo o poruszone zdjęcia w byle ciemniejszych warunkach światła. Autofokus jest także raczej amatorskiego pochodzenia - stosunkowo wolny. Kto chce coś lepszego - musi niestety kupić znacznie droższy obiektyw ze stabilizacją. Budowa tego sprzętu jest z amatorskiej półki, konstrukcja w całości plastikowa, wraz z bagnetem, autofokus też nie jest mistrzem szybkości ani celności. Niemniej obiektyw niewątpliwie wart swej niskiej ceny.
Zalety: olbrzymie zwiększenie zakresu zdjęciowego w stosunku do obiektywu kitowego, przyzwoita jakość obrazu, niska cena.
Wady: dość ciemny i bez stabilizacji, wolny autofokus, budowa plastikowa.

Porządny test jest na Optyczne.pl:
https://www.optyczne.pl/56.1-Test_obiektywu-Tamron_AF_70-300_mm_f_4-5.6_Di_LD_Macro_Wst%C4%99p.html

OBIEKTYW PRZYDATNY TAKŻE NA DUŻEJ KLATCE MATRYCY (FF)

Sample:


Tamron 70-300 na 300 mm i f/5,6. Wyjatkowo mała, jak na taki długi i amatorski zoom możliwość zbliżenia macro (powiększenie aż 1:2). Fot. Fotodinoza


Tamron 70-300 na 300 mm i f/5,6. Fot. Fotodinoza
Tamron 70-300 na 300 mm i f/5,6. Fot. Fotodinoza. Tak długa ogniskowa daje możliwość skompresowania na zdjęciu wielu oddalonych planów.
Tamron 70-300 f/4 - 5,6. Materiały producenta.



4. Yongnuo YN 50mm f/1,8 

(ok.250,- zł)



Czym się różni wróbelek: JAŚNIEJ, LEPIEJ OPTYCZNIE (trochę) 
jak posiadać: OPRÓCZ KIT'A

Najtańszy obiektyw stałoogniskowy na rynku. Ba! Najtańszy nowy obiektyw autofokus w ogóle. Bardzo jasny i bardzo tani. Ostrość dobra od pełnego otwarcia przesłony, bardzo dobra po przymknięciu. Jest we wszystkim nieco gorszy, w porównaniu z sąsiadem numer 3, nieco mniej ostry, ze słabszym niż Canon 50mm i czasami omylnym autofokusem. Traci też mocniej kontrast pod światło. Ale cena czyni cuda! To nadal niezły, ładnie obrazujący i bardzo jasny obiektyw do portretów, detali i ciemnych warunków światła. Yongnuo, gdy używać go na niskich przesłonach, da klimatyczne zdjęcia z małą głębią ostrości. Jeżeli chceci spróbować ciekawszego sprzętu niż obiektyw kit'owy - to jest najtańsza możliwa opcja. Wart swej niskiej ceny i zaangażowanemu fotografowi dostarczy sporo zabawy.

Zalety: najniższa cena na rynku, bardzo jasny, przyzwoita jakość,, dobra ostrość w centrum kadru
Wady: mocno winietuje, traci kontrast pod światło, czasem zawodny autofokus.

Porządny test na Optyczne.pl:
https://www.optyczne.pl/346.1-Test_obiektywu-Test_Yongnuo_YN_50_mm_f_1.8.html

OBIEKTYW NADAJE SIĘ TAKŻE NA DUŻĄ KLATKĘ MATRYCY (FF)  

Sample:

Bardzo mała głębia ostrości i klimatyczne zdjęcia na pełnej przesłonie Yongnuo. Fot. Fotodinoza

Yongnuo YN 50mm f/1,8 na f/1,8. Fot. Fotodinoza

Yongnuo na f/1,8. Fot. Fotodinoza

Pod światło widać w Yongnuo lekki spadek kontrastu. Zdjęcie na przesłonie f/1,8. Fot. Fotodinoza




3. Canon 50mm f/1,8 STM 
(ok. 470,- zł) 





czym się różni wróbelek: JAŚNIEJ, LEPIEJ OPTYCZNIE
jak posiadać: OPRÓCZ KIT'A
 
To jest jedna z najtańszych możliwości na posmakowanie jakości i wysokiej jasności obiektywu stałoogniskowego. Obiektyw jest dobry już od pełnego otwarcia, a po lekkim przymknięciu jest super. Nadaje się na małą klatkę canonowską jako obiektyw do szerszych portretów i detali, oraz do zdjęć w słabym świetle. W stosunku do starszych wersji poprawiono solidność i autofokus, które w 1,8 STM są porządne, a przy okazji zmniejszono odległość minimalnego ostrzenia. Bardzo mała głębia ostrości daje możliwość strzelania bardzo przyjemnych klimatycznych zdjęć, o ile używać niskich przesłon. Spora różnica efektu w stosunku do obiektywu kitowego, za niewielką cenę. Z wad można by się od biedy doczepić, że 50/1,8 powtarza ogniskową obiektywu kit'owego i że nie ma tak pięknego obrazowania jasnych nieostrości w tle, jak obiektywy o dłuższym milimetrażu. Ale i tak jest fajny.

Zalety: ostry, jasny, dobry za niewielką cenę
Wady: rozmycie tła nie jest tak ładne jak w dłuższych obiektywach

Porządny test na Optyczne.pl:
https://www.optyczne.pl/index.php?test=obiektywu&test_ob=363

OBIEKTYW DZIAŁAJĄCY TAKŻE NA DUŻEJ KLATCE MATRYCY (FF)

Sample:


Canon 50/1,8 STM na f/1,8. Papierowa wręcz głębia ostrości na pełnej przesłonie. Fot. Fotodinoza


Canon 50/1,8 STM na f/1,8. Fot. Fotodinoza



2. Yongnuo YN 100mm f/2
(ok. 850,- zł)




czym się różni wróbelek: JAŚNIEJ, DŁUŻEJ, LEPIEJ OPTYCZNIE 
jak posiadać: OPRÓCZ KIT'A

Ten obiektyw nie jest ideałem, ale robi wielką różnicę zdjęciową w stosunku do obiektywu kitowego. Ma wspaniale płytką głębię ostrości i śliczne rozmycie tła, lepsze niż wymienione wyżej 50-tki. Znacznie jaśniejszy i znacznie dłuższy jest dużo lepszym od kit'a narzędziem przede wszystkim do portretów, detali architektury czy detali krajobrazu.  Do portretów statycznych raczej, bo autofokus Yongnuo ustępuje Canonom w szybkości i czasem się myli. Niemniej użytkownik odczuje wielką zmianę, jeżeli tylko orientuje się co to jest przesłona w aparacie i będzie używał tych niskich. Kto miałby ochotę portretować śluby i sesje plenerowe - jest to prawdopodobnie najtańszy obiektyw którym uzyska bardzo ładne rezultaty. Wielką zaletą jest cena, dwa razy tańsza od Canona 100mm f/2, a wadą przede wszystkim słabe powłoki przeciwodblaskowe, dające pod światło bardzo słaby kontrast. Przyda się dokupiona osobno osłona przeciwsłoneczna, ewentualnie manewry kontrastem w byle którym programie graficznym.


Zalety: ostry od pełnego otwarcia, piękne rozmycie tła, dobra cena
Wady: bardzo traci kontrast pod słońce, wolny, czasem omylny autofokus

Test na Fotodinozie:
https://fotodinoza.blogspot.com/2018/02/co-kupic-oprocz-obiektywu-kitowego.html

OBIEKTYW DZIAŁAJĄCY TAKŻE NA DUŻEJ KLATCE MATRYCY (FF)

Sample:


Yongnuo 100/2 na f/2. Bardzo ładne nieostrości na pełnym otwarciu. Fot. Fotodinoza


Yongnuo 100/2 na f/2. Fajny do portretów. Fot. Fotodinoza








Yongnuo 100/2 na f/2. Fajny do detali. Fot. Fotodinoza




1. Canon EF-S 10-18mm f/4-5,6 IS STM (ok. 1050,- zł)





czym się różni wróbelek: SZERZEJ (dużo!!!)
jak posiadać: OPRÓCZ KIT'A

Ponieważ jestem wielbicielem szerokokątnych kadrów - stawiam ten obiektyw na szczycie listy. Wielka różnica w zakresie ogniskowych w stosunku do obiektywu kit'owego. Nagle żadne wnętrze nie jest zbyt ciasne, żeby objąć je spojrzeniem aparatu. Nagle wszyscy mieszczą się w kadrze, choćby stali tłumem w windzie. Szerokie kąty nie są zbyt łatwe do opanowania, bo skoro obiektyw widzi "wszystko", to także widzi elementy których byśmy na zdjęciu nie chcieli, zniekształca także proporcje do jakich przyzwyczajone jest oko. Trudno nad tym zapanować, ale kto się nauczy, ten będzie miał z tego obiektywu wielką satysfakcję. Preferowana kreatywność i oryginalne spojrzenie (kadry pod kątem, albo celowane z podłogi i patrzące w górę, na przykład) Sporą zaletą jest stosunkowo szeroki zakres ogniskowych, a wadą mała jasność, lecz dla skompensowania tego faktu mamy na pokładzie stabilizację. Obiektyw głównie do architektury, szerokich planów, pejzaży, choć ze względu na warunki światła nie wszędzie da idealnie radę. Jest jednak najtańszym super szerokokątnym szkłem dostępnym do amatorskich Canonów i ma porządnie małą minimalną odległość ostrzenia, co pozwala uzyskać ostro przerysowane proporcjami zdjęcia z jakimś wyrazistym obiektem na pierwszym planie.

Zalety: niespotykanie szeroki kąt w rozsądnej cenie, bardzo dobre możliwości ostrzenia z bliska, stabilizowany
Wady: słaba jasność, jakość mechaniczna raczej amatorska, widoczne dystorsje geometryczne (lekkie zakrzywianie linii prostych przy brzegach obrazu)

Porządny test na Optyczne.pl:
https://www.optyczne.pl/330.1-Test_obiektywu-Canon_EF-S_10-18_mm_f_4.5-5.6_IS_STM-Wst%C4%99p.html

Sample:
 
Canon 10-18 na 18mm i f/4. Stosunkowo niewielkie wnętrze wygląda jak duża przestrzeń, szeroki kąt zmienia proporcje. Na brzegach zdjęcia widoczne dystorsje geometryczne. Fot. Fotodinoza




Canon 10-18 na 18mm i f/4. Bardzo mała odległość minimalna ostrzenia pozwala na przerysowane proporcjami zdjęcia. Fot. Fotodinoza





Canon 10-18 na 18mm i f/4. Piętrus w rzeczywistości oddalony o jakieś 30 cm od obiektywów stojących za nim.  Fot. Fotodinoza



I to by było na tyle (cytat)
Czy te obiektywy podpasują każdemu?

Spotyka się dwóch architektów, jeden z dzieckiem.
-O, cześć! Kopę lat. Co tam słychać? Poznaj - to jest mój syn.
(Chwila krytycznego przyglądania się)
-Ja bym go zrobił inaczej.
                          Krzysztof Gol

Zatem na pewno nie wszystkie obiektywy podpasują każdemu, i pewnie Wy zrobilibyście ten ranking inaczej. Weźcie pod uwagę to, że z wyjątkiem opisanych wyjątków, te obiektywy mają też wady. Dobrze jest samemu przetestować je, choćby w sklepie, żeby wiedzieć czy się te wady polubi. Znów nasuwa się cytat z kolegi inżyniera Krzysztofa Gol'a:

Ludzie najbardziej nie lubią
różnych rzeczy.

Zatem lubcie przede wszystkim fotografować. Obiektywy lubcie w drugiej kolejności. Dobrych kadrów życzę!



Fabrykant
dyrektor kreatywny walnięty o sprzęty

P.S.
Inne ciekawe zestawienia Fotodinozy:

TOP TEN +++ NAJDROŻSZE obiektywy do Canona EOS, które mają coś w sobie - LINK

TOP TEN: NAJTAŃSZE (używane) obiektywy do Canona EOS, które mają coś w sobie -LINK






Zapraszam na Facebooka Fotodinozy: https://www.facebook.com/fotodinoza/


Jeżeli artykuł się podobał, będę wdzięczny za wszelkie udostępnienia!




9 komentarzy:

  1. Hurgot Sztancy9 lipca 2018 15:17

    bardzo pięknie, nienajgorzej!

    a co z Sigmą 17-50?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewne równie dobra jak Tamron, ale trzeba było coś wybrać do Toptena. Tamron tańszy, choć nie ma silnika ultradźwiękowego tak jak Sigma.

      Usuń
  2. Mam doświadczenia z Sigmą 70-300 APO DG Macro, która podobno optycznie jest dużo lepsza od Tamrona 70-300 Di Macro... z doświadczeń wyciągnąłem wniosek że znacznie lepiej wziąć zamiast tego Canon 55-250 IS STM jak potrzeba dłużej. Z pozostałymi się w pełni zgadzam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej popieram, Canon 55-250 ma bardzo dobre opinie, również wart swej umiarkowanej ceny. Nie można było jednak umieścić tu Wszystkich fajnych obiektywów, bo byłoby to zestawienie Top 100+.

      Usuń
  3. czy te obiektywy są na pełny format (24x35 mm) czy mniejszy i na jak mniejszy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Większość jest na małą klatkę canonowską, czyli APS-C, za wyjątkiem: Tamrona 70-300, Yongnuo i Canona 50/1,8, oraz Yongnuo 100/2, które są przeznaczone również na klatkę 24x35mm, tzw. Full frame.

      Usuń
  4. Czy zamiast kita lepszy będzie Tamron 17-50 czy Sigma 17-70?
    Mam już zarówno tele 70-300 jak i Canona 24-85.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie odpowiem na to pytanie. Obydwa mają różną jasność. Tamron jaśniejszy na długim końcu, ze stałym światłem. Sigma za to bardziej uniwersalna i ostrzejsza niż 24-85 (którego mogłaby zastąpić). Obydwa jakością obrazu b. dobre. Z obydwu powinien być Pan zadowolony.

      Usuń
  5. Ok. Dziękuję za "nie odpowiedzenie" na moje pytanie:)
    Poszukam w necie tych szkieł, choć ze wzgledu na światło chyba lepszy byłby Tamron. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam,
    M

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Pragnę ostrzec, że wredny portal blogowy na jakim piszę bardzo lubi zjadać bez ostrzeżenia wpisy czytelników podczas ich zamieszczania. BARDZO PROSZĘ PO NAPISANIU KOMENTARZA SKOPIOWAĆ GO i w razie czego wstawić ponownie, na pohybel Google Blogger. Fabrykant.