List otwarty do:
Canon- Shimomaruko
3-chome, Ohta-ku, Tokyo, Japan
Fuji- 7-3, Akasaka 9-chome, Minato-ku,
Tokyo, Japan
Kodak- 343 State Street, Rochester, NY,
USA
Minolta- JP TOWER, Marunouchi,
Chiyoda-ku, Tokyo, Japan
Nikon- Shinagawa Intercity Tower C,
2-15-3, Konan, Minato-ku, Tokyo, Japan
Skandal! Z najwyższym obrzydzeniem,
acz z uwagą obejrzeliśmy listę napisów, stworzoną przez
konsorcjum Państwa firm, mającą służyć użytkownikom aparatów
systemu APS, jako podpisy i ozdobniki zdjęć:
Nasza Fundacja Przeciwko Wszelkim
Zniesławieniom Wszystkich W Ogóle Narodów (FPWZWWON), działająca
pod egidą Komisji Europejskiej pragnie zaprotestować przeciwko
rażącym nacjonalistycznym wykroczeniom i przekłamaniom jakie
widoczne są w Liście Tytułów.
Z oburzeniem skonstatowaliśmy
następujące fakty:
Po pierwsze- lista jest przejawem
daleko posuniętego antysemityzmu, przy czym jest to antysemityzm
lokalny. Napisy związane z kulturą i religią judaistyczna dostępne
są wyłącznie dla języków: Angielskiego- Amerykańskiego,
Angielskiego- Zjednoczonokrólewskiego, Francuskiego i Włoskiego.
Dla pozostałych ośmiu języków napisy nie są dostępne.
Żydzi obchodzący Yom Kippur mogą wg
twórców systemu APS świętować je tylko w USA, a Bar Micwę
wyłącznie we Francji.
Czyżby wyznawanie judaizmu w języku
fińskim, duńskim, szwedzkim lub niemieckim uznali Państwo za
nieuprawnione?
Do tego cała lista jest przykładem
rażących nacjonalizmów, ksenofobii i powielania stereotypów
narodowych. O ile jeszcze do numeru, mniej więcej dwudziestego
napisy są analogiczne w każdym z języków, to powyżej tego numeru
stanowią wolną amerykankę skojarzeń najgorszego sortu.
Pozwoliliśmy sobie, w pełni
oburzenia, zestawić co bardziej rażące przykłady ksenofobicznego
nacjonalizmu twórców tej tabeli:
Stawia to w bardzo niekorzystnym
świetle wszystkie nacje Europy i Ameryki Północnej- następujące
fakty możemy wysnuć z powyższych zestawień:
Niemcy, to zatwardziali socjaliści,
balujący na Oktoberfeście, wtedy gdy katoliccy Włosi obchodzą
grzecznie święta Wielkanocne. Do tego gdy inni obchodzą Dzień
Niepodległości- Niemcy urządzają sobie hucznego Sylwestra,
zapewne w alkoholowym zamroczeniu. Potwierdza to również fakt, że
gdy Amerykanie mają Dzień Pracy, rozbestwieni Niemcy- bawią się w
Karnawale. W skrócie- komuniści i pijacy.
Włosi- ich katolickie wychowanie
zabrania im obchodzenia nawet Walentynek. Tam gdzie Anglicy mają
Good Friday, a Francuzi- Nowy Rok (najprawdopodobniej wypadł w
piątek) oni się na potęgę bierzmują. W Walentynki natomiast-
obowiązkowa Komunia Święta. W skrócie- kraj ubóstwiania i
ascezy.
Francuzi- naród religijny, zarówno
jako katolicy jak i wyznawcy judaizmu. W Walentynki- Bat Micwa, w
Dzień Pracy- Bar Micwa. Kanadyjczyków uwielbiają- uznają ich za
Wszystkich Świętych. Niepodległość nie jest ich ulubionym
konikiem- obchodzą w tym czasie rocznicę ślubu.
Duńczycy, podobnie jak Niemcy- w Dniu
Pamięci tracą pamięć za pomocą odurzenia alkoholowego.
Nasza Fundacja pragnie także zwrócić
uwagę na nieracjonalną i zupełnie niezgodną z duchem wspólnoty
odrębność niektórych europejskich języków, z którą nie
wiadomo co zrobić:
English US/U.K., Italiano,
Espaniol, Francais, Deutsh,: Tour
Svenska: Rundtur
Dansk: Påtur
Suomi: Tutustumismatka
Oraz inny przykład:
English US/ UK: Honeymoon,
Italiano: Luna di Miele
Espaňol:
Luna de Miel
Português:
Lua de Mel
Français:
Lune de Miel
Svenska: Smekmånad
Deutsh: Hohzeitsreise
Dansk, Norsk: Bryllupsreise
Suomi: Kuherruskuukausi
Rozumiemy, że lista była stworzona w zamierzchłych i wrogich
postępowi latach 90-tych. Świadczy o tym to, że nie znalazły się
na niej żadne wyrażenia słownika arabskiego, choćby coraz
popularniejsze ostatnio "Allach Akbar", ani żadne słowniki
cyrylicą, czy popularne wyrażenia, na przykład "Наша
Крым".
W związku z powyższymi, smutnymi
faktami, zalecamy stworzenie w Państwa firmach odpowiednich komórek,
które w porozumieniu z naszą Fundacją zajmą się opracowaniem
listy tytułów od nowa, tak by spełnić multikulturowe wyzwania
naszych czasów, zlikwidować nierówności społeczne i zrównać
prawa narodów.
W ramach likwidowania nierówności
narodów wystąpiliśmy już do Komisjii Europejskiej o stworzenie
dofinansowania z budżetu UE nowego programu "Likwidacja
wszystkich nieznanych powszechnie języków Wspólnoty Europejskiej,
które są używane przez mniej niż 6 milionów ludzi, a wywołują
tylko wesołość" Na razie do programu zakwalifikowały się
Finlandia i Słowacja, ale lobbujemy o podniesienie kwoty osobowej
do 11 milionów obywateli i w 2018 roku pragniemy objąć działaniami
także Czechy i Węgry. W przyszłości, być może inne kraje.
Z poważaniem
Fabrykant
Prezes Fundacji, który nigdy nie ma
racji.
P.S. Podziękowania dla Joosoof'a za podesłanie Title List,
Dla Szu za zwrócenie uwagi na "Matkę". Matka jest tylko jedna.
P.S. 2. Jako deser, proponuję dla rozluźnienia IDENTOGRAF nieodżałowanego ś.p. Stanisława Barańczaka:
po niemiecku:
"Kurz: Wozu? Womit? Suche, Pole! Anders mit Stare puste, kurze den flach Grab'! Im "Ich", kram' ich gar nie... Ich gang da im Wille, da im Wind gang ich mich... Wann? O, was, wie? Los! Wie jeden im Turm Loch, kurze Grube: suche, Pole warte ich nie...Warte, Mann!"
po polsku:
"Kurz wozu... Womit... Suche pole... Anders? Mit! Stare, puste kurze den flach. Grab im ten kram, ich gar! Nie?... Ich gang da im wille, da im wind gang ich, mich, wann; o was- wie los? Wie: "Jeden im turm loch: kurze grube, suche pole, warte ich- nie warte mann!!"
Dla Szu za zwrócenie uwagi na "Matkę". Matka jest tylko jedna.
P.S. 2. Jako deser, proponuję dla rozluźnienia IDENTOGRAF nieodżałowanego ś.p. Stanisława Barańczaka:
po niemiecku:
"Kurz: Wozu? Womit? Suche, Pole! Anders mit Stare puste, kurze den flach Grab'! Im "Ich", kram' ich gar nie... Ich gang da im Wille, da im Wind gang ich mich... Wann? O, was, wie? Los! Wie jeden im Turm Loch, kurze Grube: suche, Pole warte ich nie...Warte, Mann!"
po polsku:
"Kurz wozu... Womit... Suche pole... Anders? Mit! Stare, puste kurze den flach. Grab im ten kram, ich gar! Nie?... Ich gang da im wille, da im wind gang ich, mich, wann; o was- wie los? Wie: "Jeden im turm loch: kurze grube, suche pole, warte ich- nie warte mann!!"
jestem zawiedziony,że nie znalazłem się na twej liście inspiratorów (Joosoof i Szu) , wszak , po pierwsze wspomniałem na wcześniejszej FOTODINOZIE że nie wiem co to "Rosh Hashanah" bo nie jestem obrzezany a po drugie proponowałem zajęcie się antysemityzmem co właśnie uczyniłeś. Cieszę się też z twych postępów w nauce języka niemieckiego, w końcu to sąsiedni naród i z zadowolenmiem zauważam u ciebie prawidłowo wybalansowane nastawienie narodowościowe (niemiecki i "Nasz Krym"). Przywiązuję dużą wagę do mej inspiratorskiej roli i dlatego przyłączam się do kampanii likwidowania języków wywołujących tylko wesołość . Z uwagi nato , że dotąd nie odkryliśmy jak umieszczać obrazki na FOTODINOZIE, nie mogę stosownego obrazka dać tutaj ale zrobię to twym wale (niekardanowskim).
OdpowiedzUsuńPanie Fabrykant, ja siem pod Pana odezwom, podpisujem obiema rencami... Niech ja tylko dorwę prezesów tych całych Kanonów, Fudźi czy czego tam innego, to już nie będę mówił co i skąd im powyrywam... No się zdenerwowałem normalnie...
OdpowiedzUsuń@Lech Tresowski. Szanowny Wuj jest inspiratorem stałym Fotodinozy, wręcz na pełnym etacie, stąd nie wymieniany- w domyśle.
OdpowiedzUsuńCo do języka niemieckiego, to jestem niestety dość na niego impregnowany. Nie czuję ducha. Języka. Jak napisał Jeremy Clarkson o wizycie w Szwajcarii: " Z początku zastanawiałem się dlaczego tekst z telepromptera jest wyświetlany na monitorze szerokoekranowym. Po chwili zrozumiałem. W przypadku języka niemieckiego, w którym "kapitan żeglugi śródlądowej na Dunaju" to jedno słowo, nie można korzystać z ekranu o proporcjach 4:3, bo nic się na nim nie mieści.
czyli jestem "default"...
OdpowiedzUsuńGdyby nie bracia Lumiere ale jakiś Herr wymyślił kinematografię i ekran to byłyby znacznie bardziej wydłużone proporcje...