Panie Fabrykancie, to najkrótszy i najlepszy kurs fotografii, w jakim uczestniczyłem (a na razie nie uczestniczyłem w żadnym i po tym co tu zobaczyłem nie odczuwam już takiej potrzeby). To ja lece po nóż i flaszke i zaraz bede fotografem, co się zowie! Kurde, nie wiedziałem że to takie proste. Jakieś książki zacząłem czytać, coś tam było o głębiach ostrości, perspektywach oraz czasach naświetlania, nic z tego nie kumałem, a tu się okazuje, że to takie łatwe! Także, Panie Fabrykancie, jeszcze raz dzięki!!!. Mam nadzieję, że niedługo Pan o mnie usłyszysz, jako o Bardzo Sławnym Fotografie, ale to dzięki Panu będzie, Panie Fabrykancie, przez duże P i duże F.
Drogi czytelniku! Pragnę ostrzec, że wredny portal blogowy na jakim piszę bardzo lubi zjadać bez ostrzeżenia wpisy czytelników podczas ich zamieszczania. BARDZO PROSZĘ PO NAPISANIU KOMENTARZA SKOPIOWAĆ GO i w razie czego wstawić ponownie, na pohybel Google Blogger. Fabrykant.
Panie Fabrykancie, to najkrótszy i najlepszy kurs fotografii, w jakim uczestniczyłem (a na razie nie uczestniczyłem w żadnym i po tym co tu zobaczyłem nie odczuwam już takiej potrzeby). To ja lece po nóż i flaszke i zaraz bede fotografem, co się zowie! Kurde, nie wiedziałem że to takie proste. Jakieś książki zacząłem czytać, coś tam było o głębiach ostrości, perspektywach oraz czasach naświetlania, nic z tego nie kumałem, a tu się okazuje, że to takie łatwe! Także, Panie Fabrykancie, jeszcze raz dzięki!!!. Mam nadzieję, że niedługo Pan o mnie usłyszysz, jako o Bardzo Sławnym Fotografie, ale to dzięki Panu będzie, Panie Fabrykancie, przez duże P i duże F.
OdpowiedzUsuńZ poważaniem
DANN
Waldeck_13
Z pewnością zamieścimy o Panu odpowiedni wpis, Panie Dyrektorze.
OdpowiedzUsuń