No i napisało się pierwszy na polskim rynku kryminał graciarsko-motoryzacyjny.
Wjeżdża "Złoty Peugeot"!
Lata 70. Oto skromny łódzki mechanik samochodowy musi zmierzyć się ze śledztwem, które przerasta nie tylko jego, ale i milicję. Na szczęście pomaga urocza pani doktor...Mój „Złoty Peugeot” nasuwa wiele skojarzeń z książkami młodzieżowymi tamtych czasów, zawiera także – rzadko dziś spotykane – ilustracje narysowane przeze mnie. W książce dostaniecie mnóstwo smaczków, warsztatowych powiedzonek i całą panoramę ówczesnego motoryzacyjnego peerelowskiego świata, w którym Opel Manta stanowi wielki przedmiot pożądania, a Alfa Giulietta występuje jedna jedyna w całym mieście. Mimo tego, ludziom którym benzyna we krwi płynie udaje się kultywować swoje pasje.
Chciałem stworzyć hołd dla książek ukochanych w dzieciństwie - Niziurskiego i Nienackiego, Lema, a także komiksów i filmów z czasów PRL. Nasyciłem zatem podstępnie akcję różnymi nawiązaniami i zapożyczeniami. Przy okazji chciałem rozbawić czytelnika ciętymi dialogami i stworzyć obraz tamtych czasów widziany przez przeciętnego, choć dość oryginalnego bohatera. Jest nim mechanik samochodowy pracujący w kiepskich regionach śródmieścia Łodzi, który spotyka w swoim warsztacie cały przekrój społeczny – cinkciarzy i kombinatorów, dziennikarzy, partyjniaków i milicjantów, ale także i ludzi z szemranego półświatka. Pełna gama. Miałem też hucpiarską ambicję napisania najlepszych pościgów w historii polskiej literatury – tylko Wy możecie sprawdzić, czy mi się to udało.
"Złotego Peugeota" polecają
Patronami są Automobilownia.pl, Just Lodz i Złomnik.
Premiera powieści odbędzie się
1 grudnia 2022 o 18.00,
w łódzkiej księgarni PWN na Więckowskiego 13.
Zapraszam! Będą zdjęcia z sesji z Peugeotem 504:
Fragmenty "Złotego Peugeota" można poczytać na moim blogu: zlotypeugeot.blogspot.com
Książka jest już dostępna w przedsprzedaży. Wszystkie egzemplarze przedpremierowe - z moim autografem. Można zamówić tutaj:
https://www.podrecznikowo.pl/offer.php?idprod=2117629
Polecam się uwadze Szanownej Publiczności.
Fabrykant
Wkradł się mały błąd - powinno być chyba 'Niziurskiego', nie 'Nizurskiego' (BK)
OdpowiedzUsuńDzięki za czujność!
UsuńIlustracje świetne :-) Teraz pora na komiks
OdpowiedzUsuńNawet myślałem przez chwilę o tym ;)
UsuńNo, jechało się tramwajem, teraz trzeba będzie przejechać się peugeotem. ;-) Książka dodana do koszyka.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło!
UsuńPół roku minęło a tu tak cicho... żadnych starych-nowych szkieł, żadnej relacji z wypraw dalszych i bliższych, ba! zdjęć nawet fabryk brak...
OdpowiedzUsuń