FOTODINOZA

Jak już się te dwadzieścia lat jeździ w jednym kierunku, to już sobie człowiek wyrabia jakieś modus operandi . Człowiek, znaczy się ja. Na S...

Rok 1965: Jedni mają swój intymny mały świat Drudzy mają trochę zalet, trochę wad Albo forsę i z tą forsą wielki kram Lub pretensje i kłopo...

  Otóż drodzy moi. Wyszła trzecia moja książka, z czego jestem bardzo dumny, choć z ukrytym poczuciem winy, że blogi leżą jako odłogi. Niest...

  Człowiek nic nie wie o świecie, chociaż wydaje mu się, że wie. Że wszystko jasne. Hasła Unia Europejska , wojna Rosji z Ukrainą , NATO , w...

  Są takie zdjęcia, które muszą pojawić się w zestawach typu "sto najważniejszych fotografii świata". No, tak już jest. Wszyscy uz...

Bałuty przed wojną. Ostatnio za dużo czytam. Czy można za dużo czytać? Czy można się przekarmić tłustymi pulpetami wiedzy , jak pisał Niziur...

No i napisało się pierwszy na polskim rynku kryminał graciarsko-motoryzacyjny.  Wjeżdża "Złoty Peugeot"! Lata 70. Oto  skromny łód...

Te narody to jak ludzie, normalnie. Taki ludź, to żyje sobie spokojnie, albo niespokojnie, jest milutki, albo agresywny. Rozpycha się łokcia...

Stacja benzynowa 1. Słońce ostrym przedpołudniowym światłem. Mróz trzyma. Stajemy na stacji benzynowej na posthitlerowskiej autostradzie, te...

  18 listopada o godzinie 18.00 premiera mojej debiutanckiej książki - "Tramwaju Tanfaniego". Odbędzie się ona w księgarni PWN na ...

Skąd przyszliśmy, dokąd zmierzamy, kto był przed nami? Dość rzadko mamy czas zadawać sobie takie pytania. No, ale czasem się zdarza, zwłaszc...

Szanowni Czytelnicy, Przyjaciele i Fani Fotodinozy Co prawda na blogu się trochę obijam, ale za to - łubudu! Napisałem swoją debiutancką ksi...

Jakiej znowu miłości zapytacie?  Otóż miłości pomiędzy Bułgarami a Rosjanami. Dla nas kompletnie niezrozumiałej. No, ale czego tu nie rozumi...

Ech, gdzież jest niegdysiejszy Snowden? Gdzież łany łąk umiłowane, gdzież owce na halach, gdzież sielskość i anielskość wiejska? Pastuszek ...