piątek, 1 sierpnia 2014

Społeczeństwo klasowe

Drodzy słuchacze! 
Społeczeństwa, w większości dzielą się na klasy. Tacy hindusi na przykład, to tak są podzieleni, że żaden Polak im nie podskoczy.

Na samym dole jest kasta Pariasów- to ci, co nic nie mogą. Czasem się tak czuję. Ale przynajmniej mogę sobie popisać felietony.



Wykluczenia z klas społecznych w Indiach są bardzo trwałe. Żadne nasze wykluczenia z grona znajomych na Fejsie nie mogą się z nimi równać.



Z Wikipedii:

Zgodnie ze znaczeniem samego słowa dźati, przynależność do danej kasty następuje automatycznie przez urodzenie (przerąbane- przypis Fotodinozy), stąd Hindusi mówiący po angielsku często tłumaczą dźati na angielskie "race" (rasa). Przynależności do kasty nie można uzyskać ani przez małżeństwo (podwójnie przerąbane- przypis Fotodinozy) (...), ani przez zasługi czy wzbogacenie się (kasta nie ma nic wspólnego ze statusem ekonomicznym czy stratyfikacją społeczną) (potrójnie przerąbane- przypis Fotodinozy)



Ale w innych krajach jest inaczej.



W okresie przed, i w trakcie Drugiej Wojny Światowej w Niemczech, jak możemy się dowiedzieć z licznych dzisiejszych filmów i książek, żyły na przykład tylko trzy kasty społeczne. Byli to: Dobrzy Niemcy, spiskujący przeciw reżimowi, Wypędzeni, oraz przybyli z kosmosu, wredni Naziści, którzy z Niemcami nie mieli zupełnie nic wspólnego.



W analogicznym okresie we Francji występowała tylko jedna grupa społeczna: Resistance.



W czasach komunizmu w Polsce, oprócz tradycyjnych podziałów klasowych, zjawiała się u nas czasem dodatkowa nadklasa. Przedstawiciele Bratniego Narodu Radzieckiego. Miała ona wiele przywilejów, zacytujemy scenkę ze zjazdu literatów socjalistycznych (lata 60-te) w Pałacu Kultury:

Przedstawiciel Bratniego Narodu:

Gdzie tu się można wysikać?”

Stefan Kisielewski (podobno):

Pan? Wszędzie”.



Za czasów starożytnego Egiptu w społeczeństwie zarysował się podział na Faraona, Kapłanów, Urzędników, Rzemieślników i Niewolników. Z dzisiejszego punktu widzenia najwięcej zostało po niewolnikach- piramidy, sfinksy i takie tam, a dopiero w drugiej kolejności po faraonach- kilka zasuszonych mumii. Dlatego, jak widać- nieważne kto stoi na szczycie społecznej piramidy. I z tego powodu zacytujemy limeryk:



Jest pewien facet w Egipcie

-sucha mumia, trzymana w krypcie.

A nad kryptą jest skrypt:

Kto by chciał parę szczypt

może wziąć- tylko mnie nie wysypcie”



Stanisław Barańczak



Limeryk prowadzi nas prosto do Anglii Wiktoriańskiej, gdzie podział na klasy był tradycyjnie silny- na szczycie był Król, potem Downtown Abbey, potem Rozważna i Romantyczna, potem Duma i Uprzedzenie, na końcu reszta.



A w późniejszym okresie- Jerzego VI, podział w Wielkiej Brytanii był zupełnie inny. Społeczeństwo dzieliło się na: publiczność, w napięciu oczekującą koronacji Jerzego VI, twardy beton, oraz na pijanego gościa leżącego w śmieciach pod spodem. Doskonale to uchwycił Henry Cartier- Bresson:

Henri cartier- Bresson Trafalgar Square w dniu koronacji Jerzego VI 1937




Fabrykant



1 komentarz:

  1. Z tymi kastami hinduskimi to chyba wstydliwa sprawa - nie poruszał jej ani Ghandi, ani Nehru ani inni przywódcy tego kraju. Nie wiem do jakiej kasty należał Ghandi ale mieszkał on wiele lat wraz z innymi Hindusami w Afryce Południowej. Tam oficjalnie zaliczano Hindusoów do "coloured" i mieli oni zdaje się status między Białymi a Murzynami (wtedy nie mówiło się jeszcze politycznie poprawnie - "Czarnymi"). Ciekame czy emigranci hinduscy na świecie też wypatrują wśród swych ziomków-emigrantów jakąś przynależność kastowó cze się już wyemancypowali. Osobiście mam jak najgorsze mniemanie o Singhach indyjskich ale nie wiem czy oni do jakiejś kasty należą. A do jakiej kasty należą kastraci?

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Pragnę ostrzec, że wredny portal blogowy na jakim piszę bardzo lubi zjadać bez ostrzeżenia wpisy czytelników podczas ich zamieszczania. BARDZO PROSZĘ PO NAPISANIU KOMENTARZA SKOPIOWAĆ GO i w razie czego wstawić ponownie, na pohybel Google Blogger. Fabrykant.