tag:blogger.com,1999:blog-4941442077008954756.post8584208898953305728..comments2024-03-18T14:07:55.730+01:00Comments on FOTODINOZA: A-DEP? IMHO WTF?Fabrykant Marcin Andrzejewskihttp://www.blogger.com/profile/18391724547275761517noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-4941442077008954756.post-78098693949486661982014-12-09T22:27:41.493+01:002014-12-09T22:27:41.493+01:00Nie jestem niestety wielkim znawcą i do tego piszę...Nie jestem niestety wielkim znawcą i do tego piszę nieuważnie. Zgoda co do mojego felietonowego uproszczenia- 50, 30/33 i 3 używały starego DEP. Ale na "nieprawdę" nie mogę przystać- piszę przecież przede wszystkim o tym, że późniejsze wielopunktowo- autofokusowe Canony nadal miały uproszczoną funkcję A-Dep, zatem wg Pana słów za "prosty model amatorski" należałoby uznać takie aparaty jak Canon 20D, 30D, 40D i 50D, ten ostatni z autofokusem 9-cio punktowym. Na szczęście Canon opamiętał się nieco od 650D i w serii z 7-kami A-Dep zniknął już z kółka nastaw. Dzięki za sprostowanie.Fabrykant Marcin Andrzejewskihttps://www.blogger.com/profile/18391724547275761517noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4941442077008954756.post-40517902051213584072014-12-09T16:58:07.459+01:002014-12-09T16:58:07.459+01:00"Tak było bodajże do EOS'a 5 (1992) Wtedy..."Tak było bodajże do EOS'a 5 (1992) Wtedy inżynierowie wynaleźli coś nowego i połączyli to ze starym. Wielopunktowy autofokus. (...) Teraz A-DEP działał za JEDNYM tylko przyciśnięciem spustu- wystarczyło jedynie utrzymać elementy które miałyby być ostre w polu trzech/ pięciu punktów autofokusa."<br /><br />To jest, niestety, tylko półprawda, a nawet nieprawda. Niezależnie od wprowadzenia wielopunktowego autofocusa we wszystkich późniejszych analogowych modelach dwu- i jednocyfrowych (50, 30/33, 3) pozostawiono zasadę osobnego wskazywania punktów wyznaczających przedni i tylny skraj głębi ostrości. Wyznaczenie GO za pomocą wielopunktowego AF przy jednorazowym naciśnięciu spustu zastosowany był tylko w prostych modelach amatorskich (500N, 300, 3000).<br />Grzesiohttps://www.blogger.com/profile/07510825017240823644noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4941442077008954756.post-74305349586082455832014-10-12T13:10:14.947+02:002014-10-12T13:10:14.947+02:00Zapomniałem dodać, w potocznym języku niemieckim &...Zapomniałem dodać, w potocznym języku niemieckim " Dep(p) " to po prostu przygłupek a nawet cały głupek.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/07448302358540748144noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4941442077008954756.post-23293155127553522712014-10-12T13:08:53.808+02:002014-10-12T13:08:53.808+02:00Zapomniałeś wspomnieć o trudności jaką jest naciśn...Zapomniałeś wspomnieć o trudności jaką jest naciśnięcie spustu do połowy tj. do 50 % A jak naciśnie się do np. 62% to już dupa blada, zdjęcie się zrobiło (nieostre bo bez a-dep). No i podczas tego przechodzenia z cioci Heli na wuja Gienka trzebaby ciągle trzymać spust na 50 % bo jak więcejprocentowy to bimber nie wytrzyma i wuj się upije (jak niżej podpisany). GIENIALNE! Niech żyje damska pończocha! (tak to się nazywa co jest poniżej pasa?)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/07448302358540748144noreply@blogger.com